Dawno się nie odzywałam, ale jest to tak jak zawsze usprawiedliwione. Wraz z 2 semestrem moje zaangażowanie do dobrych ocen wzrosło przez co siedzę z nosem w książkach. W między czasie chodzę na sesje więc na pewno mam kilka zdjęć w zanadrzu. Mam kilka pomysłów na nowe posty, ale brakuje mi czasu. Od tego tygodnia wróciłam też do ćwiczeń, które zaniedbałam. Myślę, że za jakiś tydzień lub 2 znowu ruszę z bieganiem, które pokochałam. W Anglii niestety tylko raz miałam okazję pobiegać chwilę, w Polsce natomiast znowu jeżdżę na rolkach, które nie powiem, że nie pomagają z kondycją. W tym miesiącu wróciłam też do czytanie i jestem dumna z przeczytanie 3 książek, jednak mam jeszcze kilka tytułów na półce, które czekają na mnie. W tym roku postanowiłam nie robić Houl z Anglii, więc będę robić zdjęcia i podpisywać w co jestem ubrana i gdzie kupiłam, żebyście tak mniej więcej zobaczyli moje zakupy z ferii.
Macie jeszcze tutaj ostatnią sesje stamtąd.
Całuski wasza D.