sobota, 16 grudnia 2017

Night Routine / 2017

Witam,

Pierwszą rzecz jaką robię, gdy przyjdę do domu wieczorem, po całym produktywnym dniu  jest przebranie się w wygodne ciuchy. Dzisiaj padło na onesie i cieplutkie skarpetki. Po czym zmywam mój makijaż oraz myje twarz w 2 krokach. 



Najpierw płynem do demakijażu następnie pianką z avonu. Potem nakładam maść cynkową, którą polecam na wszelkie wypryski. 

Po wykonanych czynnościach idę do komputera i puszczam moją playliste na spotify oraz zapalam wszystkie lampki i świeczki. 



Ostatnio kupiłam świeczkę o zapachu "Candy Bar" i jest wspaniała. Na komputerze oglądam filmy na yt oraz odpowiadam na wszelkie emaile. 


Potem robię sobie zieloną herbatę lub kakao i sporządzam plan na jutro i wypełniam kalendarz. Nastęnie  puszczam jakiś film i oglądam go przeglądając moje social media na telefonie. (moje ulubione filmy na ten miesiąc).


 Potem zbieram się i idę wziąć długą kąpiel. 



Polecam ten szampon, zawsze dostaje komplementy, że moje włosy pachną ładnie. Po wyjściu z wanny tonizuje twarz i nakładam krem przeciw trądzikowi. Na moje włosy nakładam odżywkę z Marion i sprejuje całą twarz mgiełką o zapachu zielonej herbaty i werbeny.


Następnie uczę się gdy muszę a, gdy nie ma takiej potrzeby kładę się na łóżku i czytam książkę. Następnym krokiem jest spanie. Dobranoc XX



Wasza D.

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Last sunshine of fall

Long time no see...


3 miesiące bez blogowania, szczerze trochę tęskniłam za tym by pisać, ale zbyt za dużo się działo. Praktycznie nie bywałam w domu, ale już jestem i to się liczy. 4 grudnia czyli czas odliczeń do świąt. Osoby, które są ze mną już tutaj długo wiedzą, że na tym blogu nie znajdziecie niczego związanego z tym świętem. Magia świąt jak dla mnie umarła kilka lat temu. Zbierałam się do napisania posta już długo, ale właściwie nie wiedziałam o czym mam pisać. Jednak mam już kilka pomysłów, więc wracam.


 Pewnie pytacie się czemu taki tytuł, wczoraj spadł pierwszy śnieg u mnie i z tym moim zdaniem kończy się jesień. Fakt faktem po śniegu już z rana nie było żadnego śladu, ale był wczoraj. U was też spadł już pierwszy śnieg ? Do zobaczenia w następnym poście, już tematycznym.




Całuski wasza D.

sobota, 9 września 2017

First week of school

Witam !

No i wracamy do rutyny. Poranek - szkoła - wieczór w domu. Ahh jak ja lubię rutyny... Właśnie minął pierwszy tydzień szkoły, a ja mam już dość. 2 klasa szkoły średniej to nic fajnego. Od razu mowa o testach zawodowych i bardzo dużej ilości nauki, ale dam jakoś radę, trzymacie kciuki !

Jak chodzi o wakacje, to moim zdaniem nie był to najlepszy rok. Praktycznie przez cały sierpień byłam w pracy, a w lipcu nic się nie działo. Mój wymarzony wyjazd nad morze został przeniesiony na maj/ kwiecień 2018r z powodów pogodowych, więc najbliższe wolne ze znajomymi przewiduje na ferie. Na razie muszę się skupić na nauce, bo w tym roku obiecałam sobie, że będę się uczyć pilne. Ja wiem, że mogę mieć same 5 i 4 jeśli będę się starać ,a nie leniuchować jak to mam w zwyczaju.

U was też wraz z nadejściem września lato zamieniło się w jesień ?

                                                                       Wasza D.

wtorek, 29 sierpnia 2017

End of work / piercing / szpital

Cześć wszystkim,

W tamtą środę zakończyłam pracę, staram się wykorzystać resztę wakacji do maksimum. Byłam na pikniku nad jeziorem ze znajomymi, odwiedzam przyjaciół i popełniam błędy...W ten sam dzień, w który skończyłam pracę zrobiłam sobie 2 kolczyki na chrząstce.. i zważając na to, że niedawno zachorowałam dość poważnie to nie był dobry pomysł. Przez pierwsze 2 dni wszystko było okej, dopiero w piątek wieczorem ucho się odezwało. Na początku tylko bolało i było czerwone, natomiast następnego dnia zaraz po obudzeniu było całe spuchnięte tak samo jak moja twarz. Strasznie się przestraszyłam bo opuchlizna na twarzy to symptom pogorszenia mojej choroby. Jednak w ciągu dnia opuchlizna z twarzy zeszła natomiast ucho wydawało się być większe. Wieczorem tego samego dnia doszło do tego, że nie mogłam dotknąć ucha bo tak strasznie bolało, a najmniejszy odgłos był nie do zniesienia. Nawet ja sama nie mogłam ani mówić, ani pić, ani jeść bo każdy ruch szczęką bolał. W końcu postanowiłam wyciągnąć kolczyki, górny wyszedł od razu i nie bolał co znaczy, że ten dolny powodował ten ból. Kolczyk, który mnie bolał został wyciągnięty po godzinie starań. Zaraz po tym pojechałam na pogotowie, na którym otrzymałam receptę jednak lekki udało mi się dopiero dostać następnego dnia. Moje ucho nadal nie wróciło to swojego dawnego stanu, ale pomału zmierza w tamtą stronę.Dzięki Bogu w moim wypadku skończyło się tylko na wielkim strachu. A jak wam mija końcówka wakacji?






                                                                               Wasza D.

piątek, 11 sierpnia 2017

Overthinking

Cześć !


Świat jest podzielony na 2 typy ludzi. Ogarnięci życiowo, wszystko podciągnięte na ostatni guzik i ci którzy jeszcze sami nie wiedzą co zrobią w następnej chwili. Nie ma żadnych po między. 



Osobiście uważam że jestem raczej z tej 1 grupy. W ciągu roku szkolnego mój kalendarzyk pęka od wszystkich spisanych egzaminów, zadań domowych i wydarzeń szkolnych. Natomiast podczas wakacji mój kalendarz na telefonie i planner pełni tą samą funkcje co kalendarz szkolny. Przyznam nie lubię działać bez planu. Jeśli sobie czegoś dokładnie nie przemyślę nie zrobię tego w ogóle. Lubię ukazywać swoje za i przeciw w poszczególnych sprawach. To też ma swoje plusy i minusy. Często moi znajomi mówią, że muszę wyluzować trochę i przestać wszystko analizować jakby miało drugie dno. Nie moja winna, że tak właśnie działa mój mózg. Muszę jednak też wspomnieć o minusach takiego beztroskiego życia grupy 2. Co chce robić w przyszłości ? Nie wiem. Co zamierzam zrobić gdy....? Nie wiem. A kto inny ma to wiedzieć oprócz ciebie, to twój plan i twoje życie więc warto wiedzieć jak rozegrać je by na koniec powiedzieć sobie " Moje życie było wspaniałe". W tym poście nie mam na celu obrażenia osób z poszczególnych grup, ale myślę, że pora zrobić grupę pośrednią. Trochę planowania, trochę spontaniczności. Przemyślcie to sobie moi drodzy, wasze życie zależy tylko od was...


                                                                   Całuski wasza D. 

sobota, 5 sierpnia 2017

Poznań 2017 / Opalenizna √

No heeej,

Dokładnie tydzień temu udało mi się spełnić 2 punkty z mojej wakacyjnej to do list. Mianowicie wylądowałam w Poznaniu i opaliłam się. Przez ostatni tydzień byłam współlokatorką przyjaciółki naszej rodziny. Paulina jest angielką, więc przez cały tydzień musiałam mówić w tym języku co uważam za bardzo dobrą lekcję. Całe dnie spędzałyśmy albo na plaży, na mieście albo u mnie w domu. Jednak ta monotonia zaczęła mi się trochę przykrzyć, więc postanowiłam pokazać jej Poznań jako że do niego pociągiem mam około 2 godzin. W międzyczasie wyszło lekkie zamieszanie, ale poradziłam sobie i tak oto w ostatnią sobotę ja, Paulina, Lewek (mój najlepszy przyjaciel), mój brat Łukasz z żoną Kasią i synkiem Olinkiem zawitaliśmy w Poznaniu. Oczywiście mieliśmy przewodnika w postaci mojej kuzynki Oliwi jako, że studiuje i mieszka w tamtym mieście. Świetnie spędziliśmy czas na zwiedzaniu, a na sam koniec poszliśmy do "słynnej" naleśnikarni "MANEKIN". Polecam ! Po długim dniu wróciliśmy do domu szczęśliwi i zmęczeni. Tutaj macie zdjęcia z tamtego tygodnia.  




PS: Ja już chodzę do pracy, więc nie wiem jak często będą się pojawiać posty, ale będę próbować do was pisać w każdej wolnej chwili.

                                                                Całuski wasza D.

niedziela, 23 lipca 2017

There's too many things i'm trying to deal with

Witam !

Każdy z nas ma plan idealny. Dążymy do niego latami i za każdą cenę próbujemy go osiągnąć. Ustalamy cele. Zbliżamy się do nich, ale co jak w ostatniej chwili coś pójdzie nie  tak ? Co jeśli wszystko się zawali, a nasz plan idealny runie ? Co w tedy ? Trzeba znaleźć   nowy plan działania i wyznaczyć nowe cele, ale po co jak wszystko może znowu runąć ? 

Nie warto ograniczać się tylko do jednej ścieżki życia. Warto mieć otwarty umysł. Fakt, dobrze mieć plan na przyszłość, ale trzeba też pamiętać, że życie nie koniecznie nas rozpieszcza tylko raczej kopie pod nami dołki. Jedna głupia decyzja może zmienić wszystko. Jeden błąd może zaważyć na przyszłości, dlatego warto się zastanowić co teraz robicie. Czy czujecie się dobrze będąc sobą ? Czy jesteście zadowoleni z waszego otoczenia ? Czy czujecie się potrzebni ? Żyjcie tak by każdy dzień był waszym planem idealnym, zdobywajcie cele dzień  po dniu. Nie jesteście
szczęśliwi ? Zmieńcie to.

Po prostu chodzi mi o to, że czujecie się źle w swoim otoczeniu, zmieńcie je. Nie bójcie się o konsekwencje ponieważ jak zostaniecie w tym samym miejscu przez wiele lat to w końcu uświadomicie sobie, że wasz plan idealny już zbyt za długo przekładaliście. Pamiętajcie  nigdy nie jest za późno na dogonienie waszych marzeń,ale najlepiej by było, gdybyście zaczęli już od dzisiaj by dotrzeć do celu. Bierzcie dzień po dniu lub nawet godzinę po godzinie. To nie prawda, że marzenia się nie spełniają, to po prostu my nie pozwalamy się im rozwijać. Np. myślisz, że siedząc przed telewizorem nagle dostaniesz telefon i wymarzoną posadę lub znajdziesz szczęście ? Na wszystko trzeba pracować i nawet te niewinne małe kroczki mogą zrobić ogromną różnice. Uwierzcie w siebie i żyjcie dzisiaj, a nie jutrem, bo nigdy nie wiadomo co nam przyniesie. Nie spierzcie się, na razie zacznijcie dążyć do celu dzień po dniu.

                                                                Wasza D.

niedziela, 16 lipca 2017

☼ Summer Houl \ 2017 ☼

Heeej !

Dzisiaj przychodzę do was z houl z moich zakupów na początek wakacji. Oczywiście czekałam na największe przeceny i się doczekałam. Jestem zadowolona z zakupów.  Kilka rzeczy zamówiłam online a kilka kupiłam osobiście.


- bluzka w paski z napisem " do nothing clube" - 10 zł CROPP
- białe spodnie z wiązaniem - 50 zł CROPP


-różowa bluzka z odpruciem przy dekolcie - 15 zł CROPP
   

- biała bluzka z napisem "back off" - 10 zł CROPP
- spodenki z aksamitu granatowego - 60 zł H&M


- szary crop top z wiązanie po boku - 15 zł CROPP
- czarne dresy z białym paskiem na boku - 30 zł CROPP


- biała koszulka z napisem "CUTE AF" - 20 zł H&M


- crop top z wiązaniem ( można zawiązać jak się chce) - 15 zł HOUSE 


- bluzka z długim rękawem w kolorze śliwkowym z napisem  - 13 zł New Yorker 


- szara bluzka ala rockowa z wycięciem na dekolcie z napisem - 10 zł CROPP


- crop top z wiązaniem ozdobnym na górze  - 10 zł CROPP

                                                                                       Wasza D. 

poniedziałek, 10 lipca 2017

Lame summer ?

Witam was moi drodzy !



W końcu wakacje, jedyny czas w roku w 100% mogę się zając sobą i tym co lubię. W tym roku jednak moje wakacje nie będą tak aktywne jak w tamtym roku, ponieważ w związku z moją chorobą mam dużo zakazów. Ten czas zaczęłam z przyjaciółmi, a w tym tygodniu spróbuje trochę spędzić czasu sama. Mój dzisiejszy dzień zaczęłam z śniadaniem ( zgodnym z dietą) na świeżym powietrzu i maseczką na twarzy. Postanowiłam w te wakacje zapisać rzeczy, które bym chciała zrobić, więc dzisiaj się z wami nimi podzielę.


To do list for the summer:
  • Przeczytać 10 książek 
  • Udać się nad morze
  • Biwak ze znajomymi ? 
  • Poznań
  • Jechać na festiwal kolorów
  • W końcu opalić się
  • Przefarbować się
  • Nowy piercing ? 

A jakie wy macie plany na wakacje ? O mało bym zapomniała powiedzieć, że w te wakacje zaczynam też pracę, więc nie będę tylko leżeć na brzuchu, ale będę też pracować. Nie martwcie się o was na pewno nie zapomnę ! 


                                                                                             Całuski wasza D.