Od kilku dni się nie wysypiam i chodzę nie przytomna. Kładę się spać około 1 i nie mogę zasnąć. Wczoraj nie mogłam zasnąć do 3 :/ To chyba z tego powodu jest mi prawie że cały czas słabo, czasami nagle przychodzi zimno a potem gorąco i te bóle okropne bóle. Raz boli mnie gardło, raz brzuch, raz głowa itp. Nie wytrzymam tak za długo. Dzisiaj prawie zemdlałam w kościele. Zrobiło mi się strasznie duszno ,wszystko zaczęło cichnąć i zaczęło mi się robić ciemno przed oczami. Co to może być ? Od razu pomyślałam że albo zaraz zwymiotują abo zemdleniem więc wyszłam an dwór ,ale niestety jak wróciłam na miejsce to znowu to samo. Myślałam że nie wytrzymam do końca więc mam powiedział żebym stanęła koło drzwi. Tak zrobiłam i mi trochę przeszło. Mama mówiła że byłam strasznie blada. Może czas zrobić wyniki? Nie sądzę żeby się zanosiło na anemie ,bo gruba jestem więc to na pewno nie to. Więc co ? Dopuki nie zrobię żadnych badań to się nie dowiem.
Wasza D.