No cóż wakacje minęły ( prawie). :( Został nam ostatni dzień wakacji ! Ja próbuje wykorzystać jak najlepiej mój ostatni weekend wakacji. W piątek był u mnie Alek, wczoraj z rodzinką się bawiłam na imprezie rodzinnej, a dzisiaj byłam nad jeziorem no i jutro do miasta jadę. Po krótkim wstępnie przejdźmy do rzeczy, która mogła niektórych z was zasmucić. Gdzie seria #BACKTOSCHOOL ? Otóż moi kochani pisałam wam już przedtem, że mam zepsuty aparat. Z początku myślałam że chodzi o baterię więc zamówiłam nową po przyjściu okazało się, że problem nie leży w baterii tylko w urządzeniu. Jest ono po prostu zepsute i kompletnie bezużyteczne. Oczywiście mój aparat to Nikon, a ta firma przestała produkować części i próbuje zejść z rynku tak bynajmniej nam powiedziano w jednym ze sklepów z aparatami, więc nie da się naprawić mojego urządzenia. Trochę szkoda ponieważ mam sentyment do niego. Ten aparat mam już około 7 lat i jak na razie działał wyśmienicie, a zdjęcia były znakomite. Teraz muszę uzbierać pieniądze na nowy. Do tego czasu aż zakupię nowe urządzenie to będę używała mojej siostry aparat. To nie jest jedyny powód, dlaczego też nie ma zdjęć ( oczywiście są z telefonu, ale z słabą jakością ). Otóż pokłóciłam się z Sarą, która jest moją fotografką. No cóż jestem w połowie szukania fotografa/ fotografki ktoś chętny? :)
Wasza D.